Bieżące informacje -

Mnie tam zbawi każdy dzień bez szkoły więc ja się cieszę Very Happy

Przecież premier Marcinkiewicz nie skraca dlatego, że wie, że ucznowie z zasady nie lubią chodzić do szkoły (cóż nikt nie lubi robić rzeczy do których jest zmuszany).
Po prostu jako nauczyciel wie, co się dzieje w szkole przez ostatnie tygodnie Smile

, bezsensowne siedzenie w ławkach, nuda, no chyba że jest o czym pogadać z przyjaciółmi to może być weselej (a mnie się przynjamniej rzadko zdaża by nie było czegoś do zrobienia Wink

, albo jak się wyjdzie gdzie poza szkołę.
Więc w sumie będzie walczył o zmianę ustawy po to, żeby obciąć pensje nauczycielom, którzy i tak nic przez ten czas nie uczą Wink

.

Przy okazji robi nam przysługę Smile

.

To powrót do normalności. Zawsze tak było, że się kończy 20 któregoś, a nie 30 jak wymyślili komuniści w tym roku

czy to prawda że kazdego roku Ameryka przesuwa sie o 2 metry do Europy i w mkońcy morze śródziemne bedzie jeziorem? Sad

Chyba Ocean Atlantycki Mateusz Wink

Ale ja nie słyszałem o takiej plotce

Ja też nie.Jeszcze trcohe i statki nie będą potrzebne.Skoro za kilkaset lat sie meryka zbilzy tak,ze aby do trzec do granicy i ja przekroczyc wystarczy samochód Cool

Łotr{LW2} napisał:

Ja też nie.Jeszcze trcohe i statki nie będą potrzebne.Skoro za kilkaset lat sie meryka zbilzy tak,ze aby do trzec do granicy i ja przekroczyc wystarczy samochód Cool

No ja bym nie powiedział, przecież większą część ziemi zajmuje woda, na dodatek słona Wink

, i cała czas jej przybywa, więc nie można powiedzieć, że statki będą niepotrzebne, przecież nie jedna Ameryka jest na świecie.

A tak poza tym po co dyskutować na temat czy Ameryka się przybliża do Europy, nawet jeśli, to za sto lat przybliży się tylko o 200 metrów, czy ktoś z nas ma zamiar tego dożyć Very Happy

.
Bardziej się martw tym co będziesz pił za kilkadziesiąt lat, jak połowę i tak niewielkiej ilości wody pitniej zanieczyścimy chemikalami, a resztę przepijemy Wink

.

Ja

.Ja juz 13 wiek żyje Very Happy

.

A moja odpowiedz zostala z ignorowana Sad

trudno przezyje w koncu mam wode....

A co sadzicie o tym że jak ksiądz daje na reke Hostię to ktos bierze na ręke i zabiera do domu i tam niszcy bo jest satanista?

Diego tez o tym słyszałem o tych rzeczach na dnie bałtyku.
To jest bomba biologiczna.Jeśli się zepsuje mozemy miec Czarnobyl tylko ze na cały świat lub na wszystkich panstwach leżących przy wodzie.

Wszystko wymrze w wodzie i bedzie zatruta.Nikt juz tego nei wyłowi bo po co no i kasy nie mają.Ale moze jak rurociag bedą robili na dnei bałtyku to moze ktos sie tym zainteresuje.

Ja to sadze ze to debil i nie bede sie nad tym rozwodzil bo mnie to zwisa. Tyle scierwa chodzi po swiecie.... (ale inteligetna odpowiedz Very Happy

)

Ps. Ja waszych odpowiedzi nie ignoruje Rolling Eyes

Całkiem prawdopodobne, że niedługo wytrujemy wszystko z wody... Scieki to małe piwo w porównaniu z katastrofami tankowców - kapitan powinien iść siedzieć na dożywocie plus tydzień! Ale jak na razie raczej jest co do czajnika nalać, więc się nie martwię.

Co do dawania Hostii na rękę jestem absolutnie przeciw, to jest bezczeszczenie (nie wiem dokładnie jak się pisze) Ciała Chrystusa. Już mniejsza o te wszystkie sekty. Ta Hostia kruszy się, spada czasami na podłogę w kościele. W takim razie po co używa się pateny?
Po za tym nie widzę żadnego poważnego powodu, dla którego Eucharystia miałaby być dawana w łapę. Bo co, ksiądz ma brudne ręce?
To żałosne.

No, ale weź takiego idzie do domu i depcze Hostie.

Przesadzacie. Widocznie nie byliście nigdzie poza domiskami. Pójdzcie sobie np. na msze do Hiszpańskiego Kościoła - to oni przecież wielką inkwizycje zrobili. Hostia na Łape jak ktoś chce - nie chcesz daje ci normalnie. To ludzi wybór. Według mnie powinno to być dozwolone, ale nie obowiązkowe.

Tego to ja sobie już w ogóle nie wyobrażam - skoro bierze Hostię do domu to po co jest kościół? I po co Ją bierze?
U mnie w kościele jest takie zarządzenie, że ksiądz da do ręki Sakrament, ale należy go spożyć od razu i pod okiem księdza. To moim zdaniem najlepsze rozwiązanie w tej sytuacji.