 |
 |
|
 | |  |
 |
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Warlike
Rycerz

Dołączył: 20 Cze 2006 |
Posty: 750 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: 49° 40' N 21° 10' E |
|
 |
Wysłany: Śro 21:36, 26 Mar 2008 |
|
 |
|
 |
 |
Nie interesi mnie WoW ani latanie po polu w czasie deszczu , ale ja nawet lubię jak za oknem jest szaro i buro, bo wtedy dobrze mi się siedzi w chałupie .
Oczywiście słonko też lubię, nie zaprzeczam, ale nie o tym mamy przecież gadać .
Co do tych huraganowych wiatrów - bez przesady, tak prędko to nam się klimat nie zmieni, żeby od zachodniej Europy aź do nas zaczęły się tworzyć jakieś korytarze huraganów. Poza tym huraganów TAK NAPRAWDĘ w naszej strefie klimatycznej niema i nie będzie. Dlaczego? Huragany są typowe tylko i jedynie dla strefy międzyzwrotnikowej i tylko tam mogą szaleć ze swoją niszczycielską siłą. U nas mogą być tylko orkany, czyli takie leciutkie huraganiki.
A całe to wymieszanie biegunów, przerzucanie lądów, katastrofy klimatyczne to jest lekka przesada. Nie ma co wierzyć ślepo w zapewnienia PROroków, że ojoj, będzie zagłada itp. inne zawracanie tyłka.
A tak poza tym, co do kasy - moglibyśmy już wkrótce jeździć samochodami na wodór. Ale sobie nie pojeździmy. Dlaczego? Przez durną międzynarodową politykę, która chce z nas zdzierać kasę za ropę i poprzez ceny ropy za wszystkie inne produkty. Trzepią z nas kasę ile wlezie -,-. Gdyby nie układy polityczne to ropa by poszła w ciorty.
Dodatkowo kiedyś czytałem na gazecie, że wielu naukowców uważa, że straszenie kończeniem się ropy to jeden wielki pic na wodę, mający na celu podnoszenie cen, a tak naprawdę ropę da rady odnowić.
I ja tą hipotezę podzielam.
|
|
 |
 | |  |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 5 z 5
|
|
|
|  |