 |
Malcolm
Ciężkozbrojny

Dołączył: 19 Gru 2005 |
Posty: 677 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Poznań |
|
 |
Wysłany: Pią 21:04, 28 Gru 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Panzer napisał: | Dla ciebie może i nie, ale DLA MNIE (wliczając wszelakie koszty, zakładam także że mieszkam sam) 2000 zł na rękę by mi starczyło. Najważniejsze dla mnie w wyborze pracy to to, żebym się czuł w niej dobrze, co wielokrotnie podkreślam , zarobki schodzą na drugi plan. Oczywiście gdybym miał do wyboru dobrze płatną, fajną robotę to bym sie zatrudnił.
|
Zmienisz podejście przy kupnie mieszkania itp. Przykładowo- mieszkanie- 750 tys., remont dachu- 75 tys., samochód- 50 tys; cotygodniowy wypad do sklepu- 300 zł .
|
Ostatnio zmieniony przez Malcolm dnia Pią 21:04, 28 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
 |
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Sławko
Taktyk

Dołączył: 24 Lip 2006 |
Posty: 1140 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Pią 21:13, 28 Gru 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Co wy chcecie robić? Jak wszyscy wyjedziecie to kto zostanie w Polsce i będzie płacił podatki? Za co utrzymamy naszych kochanych polityków? xD
Tak do tematu to wygrzebałem ciekawą z netu (notkę z francuskiej gazety, pewnie większość z was ją widziała ale warto przypomnieć):
"Polska.
Oto znajdujemy się w świecie absurdu. Kraj, w którym co piąty mieszkaniec strącił życie w czasie drugiej wojny światowej, którego 1/5 narodu żyje poza granicami kraju i w którym co 3 mieszkaniec ma 20 lat. Kraj brutalnie oderwany od wiekowych tradycji, który odbudował swoja stolice według obrazów Canaletta, a stare miasto odtworzył jako nowe. Kraj, który ma dwa razy więcej studentów niż Francja, a inżynier zarabia tu mniej niż przeciętny robotnik. Kraj, gdzie człowiek wydaje dwa razy więcej niż zarabia, gdzie przeciętna pensja nie przekracza ceny (!) trzech par dobrych butów, gdzie jednocześnie nie ma biedy a obcy kapitał się pcha drzwiami i oknami. Kraj, w którym koncesjami rzadzą monopoliści. Kraj, ze stolica, w której centrum stoją nowoczesne biurowce, oferujące pomieszczenia po 10-35 USD za metr kwadratowy. Kraj, w którym cena samochodu równa się trzyletnim zarobkom, a mimo to trudno znaleźć miejsce na parkingu. Państwo, w którym można sobie kupić chodniki, postawić parkometry i płacić państwu tylko10% podatku od zysku. Kraj, w którym rządzą byli socjaliści, w którym święta kościelne są dniami wolnymi od pracy (!), gdzie otrzymanie paszportu do niedawna stanowiło problem, a mimo tego ponad 3,5 mln obywateli rocznie wyjeżdża na wczasy za granice. Jedyny kraj byłego bloku socjalistycznego, w którym obywatelowi wolno posiadać dolary, choć nie wolno mu ich kupić ani sprzedać poza bankami i kantorami. Cudzoziemiec musi zrezygnować tu z jakiejkolwiek logiki, jeśli nie chce strącić gruntu pod nogami. Dziwny kraj, w którym z kelnerem można porozmawiać po angielsku, z kucharzem po francusku, ekspedientem po niemiecku a ministrem lub jakimkolwiek urzędnikiem państwowym tylko za pośrednictwem tłumacza. Polacy..! Jak wy to robicie..? "
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 10 z 11
|
|
|
|  |