Ptasia grypa -

Wysłany: Nie 17:55, 05 Mar 2006

No niestety najgorzej jest utajniać informacje.Mam nadzieję, że Kaczyński nie kłamie bo jak kłamie uuu to skandal!!!Żeby Pprezydemt okłamywał naród o chorobie!!

1 Nie zblirzaj sie do zakażonego ptactwa,mięsa,odchodów i padłego ptactwa!
2 Powiadom o każdym umarłym ptaku odpowienie służby!
3 Jeśli już jesz drób to ugotuj bądź usmaż w temperaturze 300 stopni.(wirus ginie w 70 stopniahc ale tak dla bezpieczeństwa)

Wysłany: Nie 19:07, 05 Mar 2006

Mateusz(Bordinio) napisał:

3 Jeśli już jesz drób to ugotuj bądź usmaż w temperaturze 300 stopni.(wirus ginie w 70 stopniahc ale tak dla bezpieczeństwa)

Nic nie zostanie z takiego mięska Razz

.

Wysłany: Nie 20:33, 05 Mar 2006

Zostanie,zostanie!!!
Wystarczy że na 10-15 minut do rozgrzanego piekarnika wsadzisz !!!
Jak nie chcesz miec 300% bezpieczeństwa to ugotuj w 90 stopniach ze 100% bezpieczeństwem!!

Wysłany: Nie 21:27, 05 Mar 2006

W radiu słyszałem pociaszające stwierdzenie:
"Ptasia grypa to choroba ptaków, nie ludzi. Przypadki zakażenia tą chorobą przez ludzi w Azji i Turcji wynikały z braku zachowania podstawowych zasad higieny oraz bezpośredniego kontaktu z chorym ptactwem. Ta choroba “lubi” brud."

W Europie spełnione są wszystkie warunki bezpieczeństwa i nawet jeśli choroba gdzieś się pojawiła to już stamtąd nie wyjdzie Smile

Miemy nadzieję, że przez przypadek nie zostanie zarażony żaden człowiek w Polsce i pozostałych krajach Europy...[/b]

Wysłany: Pon 14:41, 06 Mar 2006

Niestety, to jest H5N1.

U nas w szkole na drzwiach są ogłoszenia od Państwowej Inspekcji Sanitarnej co robić, by się nie zarazić.

PS Jak ktoś chce, to można za 150 zł zamówić w aptece Tamiflu.

Wysłany: Pon 14:46, 06 Mar 2006

O kurde jest w Polsce a nie wiesz Crux czy to są łabędzie z Wisły z Warszawy.O shit ja tam mieszakm an szczęście nie dalego granicy Warszawy.
Szkoda a my poządnego laboratorium nie mamy. Mad

Wysłany: Pon 15:14, 06 Mar 2006

Sorka ,ze post pod postem ale głupio by wyglądało!!!

1. Można jeść mięso drobiowe, ale tylko takie, które zostało poddane obróbce termicznej: gotowane, smażone, pieczone, wędzone. Temperatura przekraczająca 70 stopni Celsjusza zniszczy wirusa ptasiej grypy H5 - zapewnia profesor.

2. Jeśli dotykaliśmy surowego mięsa drobiowego gołymi rękami, musimy po tym umyć ręce mydłem lub innym detergentem - na przykład kiedy kończymy w kuchni przygotowywanie surowego mięsa do pieczenia czy gotowania. Można ewentualnie przygotowywać mięso w rękawiczkach.

3. Jajka należy dla bezpieczeństwa gotować przez co najmniej 3,5 minuty. Gotowanie jajka przez 3,5 minuty zabija zarazki - wyjaśniła prof. Samorek-Salamonowicz.

Nie należy natomiast jeść potraw zawierających jaja surowe (także z powodu zagrożenia pałeczkami salmonelli), takich jak kogel-mogel czy niektóre kremy; niebezpieczne będzie także dodawanie surowych jaj do tatara. Jaja niedogotowane lub niedosmażone, np. słabo wysmażone jajko sadzone, także nie są w tej sytuacji bezpieczne.

4. Należy w miarę możliwości unikać bezpośredniego kontaktu z ptakami: nie dotykać ich, nie karmić z ręki (dotyczy to także ptaków wolno żyjących). Jeśli np. na wsi w kurniku wystąpi podejrzenie, że drób jest chory, nie wolno go dotykać. Nie należy zabijać takich ptaków, patroszyć ani skubać - tłumaczy prof. Samorek-Salamonowicz.

5. Ptakom, które są trzymane w mieszkaniu w klatkach i odizolowane od innych ptaków, jak kanarki czy papużki, nie grozi zakażenie wirusem ptasiej grypy.

6. Jeśli ptasie odchody spadną na nasze ubranie lub skórę, należy po prostu w miarę szybko, bez wpadania w panikę, zmyć je wodą i mydłem; podobnie należy postąpić, jeśli odchody zanieczyszczą np. karoserię samochodu. Detergenty, jak mydło, szampon czy proszek do prania działają źle na wirusa H5, powodują, że wirus ginie - wyjaśniła specjalistka.

7. Psy można wypuszczać na dwór, bo nie stwierdzono, by były szczególnie wrażliwe na wirusa ptasiej grypy.

8. Kotów lepiej nie wypuszczać teraz na dwór. Jak tłumaczy naukowiec, ssaki kotowate są bowiem wrażliwe na wirusa ptasiej grypy, co potwierdzono m.in. w badaniach naukowych przeprowadzonych w Tajlandii. Koty chętnie polują na ptaki. W Azji były przypadki, że koty i tygrysy zdychały po zjedzeniu mięsa chorych na ptasią grypę ptaków - zaznaczyła specjalistka.

9. Karmy dla zwierząt zawierające drób są bezpieczne, ponieważ drób ten został poddany obróbce termicznej i działaniu konserwantów.
(sm)

Wysłany: Pon 16:19, 06 Mar 2006

Błąd. Mięso wędzone nie nadaje się do spożycia, jeżeli wcześniej było zarażone. Ono nie jest poddawane wystarczającej obróbce termicznej (jest tylko "okadzane"). Mieliśmy to dzisiaj na PO Smile

Wystarczy 7 sekund w 60°C, chociaż najpewniejsze jest 70°C.

A tak w ogóle to ludzie wpadli w panikę, chociaż paranoja byłaby lepszym określeniem. Od zwykłej grypy ginie co najmniej 5x więcej osób, a ludzie się przejmują. Po za tym wirus przylazł z Azji, a tam walczą z nim bodajże 10 lat.

Wysłany: Pon 16:31, 06 Mar 2006

Aaa... oczywiście zamrożenie kurczaka nie spowoduje śmierci wirusa

Musimy go ugotować Very Happy

A gdzie są trupy łabędzi w Polsce, to nie wiem. Słyszałem tylko o Turuniu.

Wysłany: Wto 9:44, 07 Mar 2006

Ptasią grypą można zarazić się tylko jedząc surowe mięsko albo jedząc odchody ptaka, a wątpie żeby ktoś tak robił Wink

A tak za przeproszeniem to ja "sram" na tą chorobe, będzie tak jak z chorobą wściekłych krów, sarsem.....dużo paniki i nic więcej.

Pozdro i nie jedzcie odchodów Razz

Matrix.

Wysłany: Wto 15:29, 07 Mar 2006

Taaa... Pamiętam SARS. Słyszałem kiedyś w radiu, że naukowcy brytyjscy sądzili, że to choroba z komety lub od UFO LOL
A... SARS? Na OGame na uni17 był/jest sojusz SARS- Sprzymierzony Anarchistyczny Ruch Satanistyczny Very Happy

Wysłany: Wto 19:27, 07 Mar 2006

Ptasią grypą można zarazić się tylko jedząc surowe mięsko albo jedząc odchody ptaka, a wątpie żeby ktoś tak robił Wink A tak za przeproszeniem to ja "sram" na tą chorobe, będzie tak jak z chorobą wściekłych krów, sarsem.....dużo paniki i nic więcej.

Pozdro i nie jedzcie odchodów Razz
Matrix.

NORMALNIE SWIETE SLOWA !!!!! Popieram matrix , tez leje na to, nie ma opcji zeby sie tym zarazic (no oczywiscie surowe mieso,odchody albo jakbys jadl padline ptakow [fuuu])
Sieją tylko panike, niektórym odbija już na tym punkcie

....

Wysłany: Pią 21:33, 17 Mar 2006

"Należy w miarę możliwości unikać bezpośredniego kontaktu z ptakami: nie dotykać ich" Sory ale hehehehehe rozwaliło mnie to Very Happy

. hehehe
PS.Tak to jest jak ma się takie skojarzenia Confused

Ta ptasia grypa jest całkiem bezpieczna i wkurzająca bo na G.wychowawczej to caluśkie 45min o ptasiej grypie nam paplali. Atak apropo szkoda że rydzyka nie dopadła.