 |
Czy elektrownia atomowa może być w Polsce? |
Musi być i to koniecznie!! |
|
35% |
[ 11 ] |
Nie musi być ale lepiej aby powstała. |
|
19% |
[ 6 ] |
ŻADNA ATOMÓWKA W POLSCE NIE POWSTANIE!!! |
|
45% |
[ 14 ] |
|
Wszystkich Głosów : 31 |
|
 |
 | |  |
 |
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Kacper
Moderator

Dołączył: 18 Gru 2005 |
Posty: 873 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Wto 20:36, 31 Paź 2006 |
|
 |
|
 |
 |
Zaznaczyłem sprzeciw. Odpady radioaktywne są mimo wszystko niebezpieczne, i nie chciałbym, żeby były składowane gdziekolwiek - czy na dnie oceanu, czy w opusczonej kopalni, grocie itp. Nigdy nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkiego - wystarczy trzęsienie ziemi i to całe swiństwo się wyleje. Bardzo ucierpią na tym wszelkie żywe organizmy. Katastrofa ekologiczna jak murowane. Tak samo rzecz ma się z samymi elektrowniami atomowymi. Nigdy nie będzie idealnej maszyny. Czasem awarii może zawinić sam człowiek, któremu już w ogóle daleko do doskonałości.
Ogólnie jestem przeciw elektrowniom, i mimo, że alternatywne formy są droższe, to uważam je za najleposze rozwiazanie.
PS. Ludzie z tej wioski protestowali, bo źle zadano pytanie. Nie trzeba było się pytać "czy chcecie wiatraki", tylko "wolicie wiaraki czy węglową?" 
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Warlike
Rycerz

Dołączył: 20 Cze 2006 |
Posty: 750 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: 49° 40' N 21° 10' E |
|
 |
Wysłany: Nie 20:19, 10 Gru 2006 |
|
 |
|
 |
 |
Temat przykurzony, ale wróćmy do niego.
Teraz jestem całkowicie ZA! Czytałem artykuł o atomowkach i naprawdę to świetne źródło energii! Przyjmuje się, że uran produkuje 3,7 MILIONA (!) RAZY więcej energii niż taka sama ilość węgla. I atomówki wcale nie są takie gróźne. Atomówki są dużo bardziej przyjazne środowisku niż węglówki. Nie chce mi się pisać całego procesu, ale jak ktoś by szczególnie chciał, mogę napisać. Litwa i Polska mają razem podobno zbudować elektrownię atomową w litewskim Ingalinie, blisko granicy z Polską. Całkiem w Polsce elektrownie mogą powstać najprawdopodobniej w Gryfinie i Klempiczu. Pod uwagę brało się- Kopań, Tczew, Chełmno, Nieszawę, Korolew i Bełchatów ( ) W Unii Europejsciek funkcjonuje 148 atomówek, w tym 58 we Francji.
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Panzer
Moderator

Dołączył: 21 Lip 2006 |
Posty: 1676 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Bełchatów |
|
 |
Wysłany: Nie 21:44, 10 Gru 2006 |
|
 |
|
 |
 |
Hehe, cieszę się że wybrałeś dobry wybór dla Polski.
Mam pytanie do tych którzy sa przeciw. A czy wiecie że zwykła węglówka produkuje więcej radioaktywnego syfu niż elektrownia atomowa i jakoś nikomu się nie chce specjalnie ich zabezpiczać.
Co do alternatyw na masową skale, wcale nie są aż tak przyjazne jak wam się wam wydaje. Wiatraki- do wytworzenia takiej energi jak jeden reaktor atomowy potrzeba ich setki o ile nie tysiące. A takie skupisko nie dość że drogie i dużo miejsca zajmuje to na dodatek co mają powiedzieć ptaszki?? Chyba tylko to: - O mój Boże, za chwile zostane przemielony. Pozatym takie skupisko zmienia mikroklimat i wytwarza duży hałas. No i na dodatek uzależnienie od wiatru, a ten u nas za bardzo nie wieje. Przekonali się o tym gorzko niemcy, kiedy zainwestowali za rządów zielonych kupe forsy w wiatraki, latem 2004 roku, kiedy byłem w Niemczech i to widziałem, prawie ŻADEN wiatrak nie wiał. Gdyby nie elektrownie cieplne i atomowe Niemcy byłyby BEZ PRĄDU. A żadne państwo nie mogłoby dostarczyć im prądu gdyż w takie upały każda elektrownia ledwo co działa, a linie przesyłowe szwankują. A lata stają się coraz bardziej ciepłe i bezwietrzne. Teraz słoneczko. Koszt wytworzenia fotoogniwa jest olbrzymi, pozatym produkcja jest strasznie energochłonna. No i jak przy wietrze potrzebne jest tutaj odpowiednie nasłonecznienie, które najlepsze jest w trzech miejscach na Ziemi: równik, równoleżnik Koziorożca i Raka( a najlepszych w tych dwóch ostatnich jest w lecie.), tylko że te miejsca są zdala od miast i ośrodków przemysłowych. Potrzeba by było zbudować olbrzymią ilość lini przesyłowych co wiąże sie z olbrzymią degradacją środowiska naturalnego(pozatym słupy elektryczne są rakotwórcze) a i tak tylko mała część energi elektrycznej trafiłaby do nas. Oczywiście nie tyrzeba budować gdzieś na równiku fotoogniw, ale Polsce jest małe nasłonecznienie więc energi też by było mało. Pozatym zużyte fotoogniwa wymagają specjalnych składowisk, gdyż mogą z nich wydostać się trujące pierwisastki np. kadm czy selen. Aby wykorzystać 100% potencjał słońca, należało by wysłać w przestrzen kosmiczną satelite z masą fotoogniw, które zamieniały energie słoneczną na prąd a satelita to na mikrofale, które byłby wysyłane do Ziemi a potem obierane przez gigantyczny odbiornik i zamieniane na prąd. Kosztów nie licze ale są 10-krotnie wyższe niż budowa dużej elektrowni atomowej. Pozatym nawet dziecko wie że mikrofale potrafią ostro przysmażyć. Gdyby taką elektrownie opanowali terroryści mogliby ją wykorzystać jako broń masowej zagłady. A co z atomem? Pseudoekolodzy głoszą że po opanowaniu przez terrorystów można ją wykorzytać jako bombe. Bzdura!. Po pierwsze żaden reaktor atomowy NIGDY nie wybuchnie jak bomba atomowa. Po drugie dzisejsze reaktory mają system zabezpieczeń przed czynikiem ludzkim, gdyby nawet kierownik zmiany był kompletnie pijany i wszytskie jego kroki zmierzałyby do zniszczenia reaktora, system bezpieczeństwa elektrowni sam wyłączy reaktor, a systemu bezpieczeństwa nie da się dzisiaj wyłączyć . Nawet gdyby elektrownie opanowaliby terroryści żaden materiał wybuchowy nie przedostanie się przez pokrywe reaktora, a przez sarkofag nie przedostanie się spadający samolot . Ale wrócimy do alternatyw. Kolejne żródło energi to woda. Budowa tamy zżera więcej forsy niż budowa atomówki. Postawienie tak olbrzymiej przeszkody wodnej powoduje wymieranie różnych, żyjących tam zwierząt. Na dnie osadza się masa syfu, który za bardzo nie nadaje się do picia. Podczas budowy trzeba przesiedlać okoliczną ludność co powoduje dodatkowe koszty. Pozatym w razie awarii mamy powódż. I potrzebne są rzeki spadające z duzych wysokości. A tych w Poslce mamy mało. Kolejne żródło energi to energetyka geometralna. Niesamowicie droga i daje małego kopa. Pozatym gdzieś czytałem że w razie awarii mogą wydostać się niebezpieczne dla zdrowia i życia odpady np. tor. Kolejne zródło energi to biomasa- pozyskuje się ją najczęściej z wierzby energetycznej. Uprawa jej jest ciężka i droga, pozatym szybko wyjaławia glebe. Teraz czas na biogaz-chyba najlepsze żródło energi alternatywnej. Jest tani, można go wykorzystwać w pojazdach, daje co prawda pewne zanieczyszczenia ale o wiele mniejsze niż przy żrodłach nieodnawialnych. No i można go wykorzystać ze śmieci(właściwie ze szczątków organicznych). POPROSTU ŚWIAT(POLSKA TEŻ) ZUŻYWA ZA DUŻO ENERGI ABY TO WSZYTSKO ZASTĄPIĆ ALTERNATYWĄ(energetyką odnawialnąl, która wcale nie jest wcale aż taka odnawialna bo gdy skończy się wodór na Słońcu to wiadomo co...). Alternatywy można budować gdzieś na wsiach i małych miastach aby zaoszczędzić energie z atomówek.
|
|
 |
 | |  |
Warlike
Rycerz

Dołączył: 20 Cze 2006 |
Posty: 750 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: 49° 40' N 21° 10' E |
|
 |
Wysłany: Pon 15:04, 11 Gru 2006 |
|
 |
|
 |
 |
A te odpady z atomówek są składowane najczęściej w opuszczonych kopalniach soli. Betonuje się je i jest fajnie Trzeba jednak uważać z tymi wysoko aktywnymi, ale co to jestw porównaniu z pyłami z węglówek? Kominy (trzeba przyznać, ogromne) wywalają z siebie tylko parę wodną
Koszt budowy atomówki- 10 mld złotych.
Czas budowy- 10 lat
Czas pracy- 25 lat.
W Unii Europejskiej atomówek nie ma w: Irlandii, Grecjii, Łotwie, Estonii, Portugalii, Włoszech, Danii, Austrii. Dalczego? To samo co w Żarnowcu!
|
|
 |
 | |  |
Panzer
Moderator

Dołączył: 21 Lip 2006 |
Posty: 1676 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Bełchatów |
|
 |
Wysłany: Nie 16:34, 28 Paź 2007 |
|
 |
|
 |
 |
W Polsce może powstać megaelektrownia
Tauron Polska Energia (TPE, dawniej Energetyka Południe) chce wybudować razem z KGHM Polska Miedź elektrownię w okolicach Legnicy, o mocy do 5 tys. MW, poinformował w czwartek wiceprezes TPE Remigiusz Nowakowski.
Chcemy zainicjować rozmowy z KGHM o współpracy w sprawie budowy źródła w okolicy Legnicy. Są tam duże pokłady węgla brunatnego - powiedział Nowakowski dziennikarzom w kuluarach konferencji "Europower 2007".
W perspektywie kilkunastu lat mogłoby powstać tam do 5 tys. MW mocy, dodał.
Byłaby to budowa etapowa - powiedział wiceprezes. Wyjaśnił, że pierwszy blok o mocy 800-1 tys. MW, mógłby bazować na węglu kamiennym, dostarczanym przez własne kopalnie Taurona.
Nowakowski podkreślił, że równocześnie byłby prowadzony wieloletni projekt odkrywki węgla brunatnego, którym byłyby opalane kolejne bloki.
Według wiceprezesa, projekt mogłaby realizować spółka celowa, w której udziały posiadałyby Tauron i KGHM. Nowakowski nie chciał podać kosztów przedsięwzięcia.
Obecnie budowa 1 MW kosztuje ok. 1,5 mln euro, a więc budowa elektrowni o mocy 5 tys. MW mogłaby kosztować ok. 7,5 mld euro.
W przyjętej w maju br. strategii KGHM planuje poszukiwanie nowych złóż rudy miedzi (w kraju i za granicą), a także podjęcie inwestycje w obszarze energetyki, na które chce przeznaczyć 1,4 mld zł. Koncern był np. zainteresowany inwestycją w Zespół Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin (ZE PAK). |
Czas odkopać stary temat. I co ?? Nadal wolicie węglówki, gdzie tysiące ton radioaktywnego pyłu dostaje się do atmosfery, z ilością mogącą zasilić elektrownie atomową na kilka lat, czy czystą energię z atomówek, gdzie odpady są bezpiecznie składowane i nic nie ma do nich dostępu....... Wiem, zaraz rzucicie sie na mnie, że wolicie alternatywy..... Jednak przeanalizuje wam je. Największa elektrownia wiatrowa w Polsce ma 30 MW (mam na nią widok z balkonu ). W okolicy są 2 elektrownie węglowe - "Bełchatów" i "Bełchatów II" (jedna w budowie, a druga w rozbudowie ) o łącznej mocy w niedalekiej przyszłości 6 tys. MW, dostarczając 20% krajowej energii. Nasz mały towarzysz wytwarza o 200 razy mniej energii niż obie węglówki. Aby wytwarzał tyle samo energii potrzeba 3000 wiatraków ( a jest 15 po mocy 2 MW). Sama elektrownia "Kamieńsk" stoi na Górze Kamieńsk (są tam korzystne warunki), gdzie nie ma tam miejsca na 3000 wiatraków. Nie chcemy węglówek, na wiatrowe zajmą za dużo miejsca...... Jedyną sensowną alternatywą jest atomówka.... Jako ciekawostkę dodam doświadczenie z użytkowaniem elektrowni alternatywnych naszych zachodnich sąsiadów...... Miały one stanowić 15% wytwarzanej energii, a stanowią jedynie 3% z powodu geograficznych. W Polsce jest jeszcze gorzej ;P.....
Co jak co jesteśmy skazani na atomówkę, która wytwarza tanią i bezpieczną (wbrew wszelkim opiniom ekoszołomów)......
|
|
 |
 | |  |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 2 z 4
|
|
|
|  |