Wiara -

Dokładnie jest to taki łanuczek:
Człowiek wymyśla Boga---->Ludzie zaczynają wierzyć------->Mija 9000 lat----> Ludzie zapominają----->Wojna------>Znów wymyslają Boga

BÓG JSTNIEJE DZIĘKI NAM

NIE NIE NIE !!!!

To my istniejemy dzięki Bogu ...
Bo niby jak się wszystko rozpoczęło ?

Skąd ta pewność, ze to ten bóg stworzył świat Wink

?
Czy bóg stworzyłby świat, który zniknie? No i czemu są inne układy? Bogu sie nudziło Wink

?

oczywiście to pół serio Wink

Dołączył: 18 Mar 2007

Podobno według przedawniającej się biblii jesteś my wyjątkowi i jedyni.
A odkryto już życię w innych układach no i na marsie niby ale to nie wiadomo jak wysoko rozwiniete.

awerty napisał:

Podobno według przedawniającej się biblii jesteś my wyjątkowi i jedyni.
A odkryto już życię w innych układach no i na marsie niby ale to nie wiadomo jak wysoko rozwiniete.

Buhahaha.... Dziecko.... Najpierw zapoznaj się z jakąś lekturą na ten temat, a potem się wypowiadaj... Na Marsie odkryto jedynie wodę, a Voyager 1 i 2 pomimo że wychodzą z naszego układy słonecznego to nadal nie odkryły żadnych form życia... Poza tym według Biblii, Bóg stworzył inne planety, ale człowiek to było jego największe dzieło....

taki mądry no to powiesz mi jak wszystko się zaczęło nie mogło coś istnieć bez stworzenia tego przez kogoś i niemówcie mi tu o wybuchu bo skąd by się wziął tak poprostu pff (dla myślących słowa mądrego nauczyciela "nie wgłębiać się w powstanie całego świata bo tylko co drugi nie ląduje w psychiatryku" xP )

Dołączył: 18 Mar 2007

Nie chodzi mi o Voyagery tylko chyba teleskopy wykryły proste formy 5 liliardowym opuźnieniem czasowym
a na marsie były jakieś prokarioty

życie na marsie pff pic na wode wojsko testuje sobie różne bronie i tyle

Dołączył: 18 Mar 2007

co mają testy wojska do wymarłych prokariot?

Co do powstania świata - tego nie wiadomo na 100%. A gdy sie czegoś nie wie próbuje się to tłumaczyć w inny sposób, czyli np. stworzenie świata prze jakiegoś boga.

Nie stwierdzam, że tak nie było, ale zwykle się tak robi.

Lepiej zostawić dyskusje o powstaniu świata, bo wiemy o tym za mało.

Dołączył: 18 Mar 2007

RaCJA NIE MA CZEMU/KOMU PRZYPISYWAĆ ZJAWISK NIE DO pojęcia przez ciemny umysł i nastały czasy bogów.

Bóg istnieje dla nas, dla was nie. Widocznie ateiści mają za mały umysł, aby to zrozumieć. Ateiści to niedowiarki i na dodatek próbują podważać wszystkie dowody tworząc ułudę, że Boga nie ma. Skoro jesteście niedowiarkami to nie będziecie błogosławieni.

Co do Marsa....SRA TA TA TA. Co kilka tygodni w gazetach itd. ukazują się rożne odkrycia. A to jest szajs w szajsie. Naukowcy tak robią, ażeby zdobyć kasę na dalsze badania. Jak wiecie to kosmos itd. jest bardzo drogi. Naukowcy stosują taki trick, aby wybulić fundusze na badania. Przeczytajcie sobie : Media, Czwartą władzą. Ja nie wiem, jak można wierzyć we wszystko co podają w telewizji.

W kosmosie jest wiele bakterii żyjących w próżni.
Bóg istnieje, bo na świecie zdarzają się niewyjaśnione przypadki po to, aby czasami ludziom pomóc a czasami naprostować na dobrą drogę.

Nie masz dowodów na Nie Istnienie wiec tutaj wydaje mi sie, że niepotrzebnie tracisz czas.

Mateusz(Bordinio) napisał:

Co do powstania świata - tego nie wiadomo na 100%. A gdy sie czegoś nie wie próbuje się to tłumaczyć w inny sposób, czyli np. stworzenie świata prze jakiegoś boga.

Co do powstania świata, to faktycznie wg mnie mało prawdopodobne, aby on powstał tak sam z siebie. Skoro nie było niczego (zabrzmiałem jak Kononowicz Razz

), to nie mogło dojść do reakcji, w wyniku której nastąpił wielki wybuch. Więc "coś" lub "ktoś" musiał spowodować tą reakcję. Ta teoria z Big Bangiem nie kłóci się z wiarą, a nawet dobrze do niej pasuje.

Nie masz dowodów na Nie Istnienie wiec tutaj wydaje mi sie, że niepotrzebnie tracisz czas.

A ty nie masz dowodów na jego ISTNIENIE. Skoro obie strony dowodów nie mają, a tzw. niezwykłe przypadki, jak ktoś chce, to może sobie jakoś wyjaśnić, to dyskusja o dowodach nie ma sensu, bo wiara to nie dowody, a właśnie wiara.

Widocznie ateiści mają za mały umysł, aby to zrozumieć

Bardzo poprawiłeś mi humor na początek dnia.

To, że wierzysz w boga chyba nie upoważnia cię do obrażania tych, którzy myślą inaczej?

Dołączył: 18 Mar 2007

Skoro obie strony dowodów nie mają,

Ale nie ma boga więc to wieżacy powinni mieć dowody.
Powiem że istnieje niewidzalny prosiak latający po niebie.
I wy macie mi dawać do wody że go niema bo chyba ja bym musiał.