 |
 |
|
 | |  |
 |
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Król Maciuś I
Paladyn

Dołączył: 20 Sty 2006 |
Posty: 989 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Z Konstantynopola, stolicy Cesarstwa |
|
 |
Wysłany: Sob 12:09, 07 Kwi 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Kacper napisał: | awerty napisał: | A zauważyłeś [bez obrazy to fakty] że im inteligętniejsze warstwy społeczne tym mniejsza wiara. |
Tak, to prawda. Bo ateiści też w cos wierzą. Oni wierzą w siłę kasy, moc posiadania, rozumiecie Czyli inaczej mówiąc - oddają cześć mamonie. A Bóg tego nie pochwala... |
Poprawka: im inteligentniejsze społeczeństwo, tym mniejsza RELIGIJNOŚĆ. Religijność i wiara to nie to samo. Religijność to wiara + różne obrzędy wymagane przez religię. To, że kościoły na zachodzie pustoszeją nie oznacza, że tam jest większość ateistów (w USA średnio 3% to ateiści, 84% bodajże to chrześcijanie).
Poza tym jest w Toruniu pewien duchowny, co wyznaje zasadę "Totus tuus, pecunia"... Więc nie upraszczajmy tak tego, że wierzący=człowiek z zasadami, niewierzący=niemoralny, bo to jest oczywiście bzdura.
Zresztą teorię ewolucji wymyślił Karol Darwin - nie trzeba wcale w nią wierzyć... |
Na ewolucję masz już mnóstwo dowodów, dlatego prawie cała inteligencja uznaje teorię ewolucji. Spytaj pierwszego lepszego naukowca (Macieja Giertycha nie uznaję za naukowca ).
PS. A czemu tak w ogóle awerty ma 2 ostrzeżenia? Czy to forum jest komórką Radia Maryja (podkreślam buźkę, żeby nie było niejasności, że to żart)?
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Kacper
Moderator

Dołączył: 18 Gru 2005 |
Posty: 873 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Sob 14:56, 07 Kwi 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Król Maciuś I napisał: | Poprawka: im inteligentniejsze społeczeństwo, tym mniejsza RELIGIJNOŚĆ. Religijność i wiara to nie to samo. Religijność to wiara + różne obrzędy wymagane przez religię. To, że kościoły na zachodzie pustoszeją nie oznacza, że tam jest większość ateistów (w USA średnio 3% to ateiści, 84% bodajże to chrześcijanie). |
Hehe Poprawka: Im społeczeństwo bogatsze (inteligentniejsze zresztą też), tym bardziej odchodzi od Boga, bo wie i posiada więcej - poczucie bogactwa zaślepia ludzi, maja wrażenie, że skoro tyle osiągnęli, to Bóg już nie jest im potrzebny. Wynika to z ludzkiej pychy, po prostu.
Chrześcijanie amerykańscy, których tutaj przytaczasz są nimi tylko z nazwy. Co to za chrześcijanin, który olewa swojego Boga? Żaden.
Religia chrześcijańska niczego nie wymaga ani niczego nie każe - pełna wolność. Jednak człowiek tak czy owak sam zapłaci za swoje czyny na Ziemi.
Król Maciuś I napisał: | Poza tym jest w Toruniu pewien duchowny, co wyznaje zasadę "Totus tuus, pecunia"... Więc nie upraszczajmy tak tego, że wierzący=człowiek z zasadami, niewierzący=niemoralny, bo to jest oczywiście bzdura. |
Wierzący powinien być człowiekiem z zasadami. A to, że czepiasz się jednego ojca Rydzyka nie znaczy, ze większość chrześcijan to ludzie zdegenerowani!
Na ewolucję masz już mnóstwo dowodów, dlatego prawie cała inteligencja uznaje teorię ewolucji. Spytaj pierwszego lepszego naukowca (Macieja Giertycha nie uznaję za naukowca ). |
Nie neguję absolutnie teorii ewolucji, ale zachęcam do własnego myślenia. Nie należy przyjmować wszystkiego bezkrytycznie. Pamiętajmy, że teorię ewolucji wymyślił człowiek około 150 lat temu lat temu. Pismo Święte natomiast trwa niezmienione od ponad dwóch tysięcy lat i jest natchnione przez Boga.
Co jest większym autorytetem?
Edit: Cristal Lord, Twój nauczyciel jest zwyczajnie stronniczy. Chyba odnalazł sie nie w tym zawodzie co trzeba...
|
|
 |
 | |  |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 12 z 21
|
|
|
|  |